To jest jak taki łamacz w przełomie…
Chyba za bardzo nie zakręciłem, ale faktycznie jest coś takiego
jak tzw. łamacz…
Jeśli jest jakaś jedna rzecz, którą odkryłem na przełomie ostatnich
kilku lat działalności w marketingu partnerskim, to jest to kilka takich rzeczy,
które mogą zniszczyć absolutnie każdy biznes.
Chodzi o takie coś, po którym ludziom przychodzi tylko jedno do głowy:
„O nie! Tylko nie to…!”
To jest jak kombinacja nudy, zażenowania i strachu… Zmieszanie tego
wszystkiego razem, wlanie do kieliszka i zaoferowanie kumplowi – …do dna stary!
Kumpel: … tylko nie to!
Jedną z takich rzeczy są krótko mówiąc słowa.
Tak dobrze czytasz.
Niektóre słowa mogą narobić niezłego zamieszania.
Jednym z takich słów, którym chciałbym się teraz z tobą podzielić,
jest … poczekaj na to …
Polecanie.
Polecanie biznesu innym osobom.
„…ale Pawle ja nie chce polecać…!!!”
Dużo osób chce zarabiać przez Internet, ale gdy tylko usłyszą,
że trzeba ten biznes polecać, budować struktury itp. to momentalnie cały
zapał opada i zaczyna powiewać nudą… Bo wszyscy uciekli.
W moim odczuciu nie ma nic strasznego w polecaniu nowych osób, ale wydaje
mi się, że jestem w mniejszości.
Jako zespół doświadczonych liderów i marketerów długo szukaliśmy rozwiązania
tego problemu.
Z jednej strony można takie osoby po prostu olać i szukać tych, którzy chcą
aktywnie polecać dany projekt, ale dlaczego…?
Dlaczego nie zaproponować jednego i drugiego?
A no właśnie dlatego chce porozmawiać z Tobą o projekcie LF, który niedawno
wszedł w życie…
W każdym razie…
Jest to bardzo interesujące, ponieważ działamy w tym projekcie ze startupami.
To projekt dla osób, które nie mają czasu lub nie chcą polecać biznesu dalej.
Mówiąc wprost wpłacasz kasę i w zależności od wysokości wpłaty otrzymujesz
% z zysków firmy.
Polecać też można, ale nie jest to konieczne by dobrze zarabiać.
To oczywiście nie jest dla każdego, ale nie ma chyba czegoś takiego 🙂
Wystarczy już na dzisiaj…
To i tak był już długi mail, a mam jeszcze wiele ciekawych rzeczy, które chce
Ci pokazać. Oczywiście nie zrobię tego teraz, bo jest tego po prostu za dużo
na jeden email.
Oczekuj super wiadomości czyli kolejnych części, które już niedługo trafią
na Twoją skrzynkę email.
Do usłyszenia!
Paweł Grzech